|
rys. Jan Asselijn, |
W zasadzie, to powinienem być
szczęśliwym człowiekiem i obywatelem. Państwo, już od
najmłodszych lat, wszelkimi dostępnymi sposobami stara się mi
zapewnić znakomity byt, trzymać z dala od niepożądanych wpływów,
wypaczających mój światopogląd . Już od wczesnego dzieciństwa
sprytnie i nienachalnie wpoiło mi prawdę o socjalizmie, tym jedynym
i najlepszym systemie, w którym przyszło mi żyć. Później, nie
pozwoliło zatruwać mojej wrażliwej duszy opowieściami o Katyniu.
W ten prosty sposób uchroniło mnie, od niewątpliwego stresu ,który
mógłby się negatywnie odbić na moim rozwoju. Następnie, dbając
o czystość rasową, pod hasłem:„Syjoniści do Syjonu”oczyścili
kraj z syjonistycznego, reakcyjnego elementu. Ta niemiła, lecz
pouczająca lekcja przekonała mnie, że nie wszystkie narody są
fajne i od niektórych lepiej się trzymać z daleka. Przez następne
dekady zapewniało mi ochronę przed rodzimymi wichrzycielami spod
znaku „Solidarności”.Gdy się okazało, że socjalizm, nawet ten
z ludzką twarzą nie był fajny poczułem się jak w siódmym
niebie. Byłem panem sytuacji, kowalem własnego losu. Chyba, jednak
od tej wolności, to mi się w głowie poprzewracało, bo miast
wdzięczności za miłość, którą mnie obdarowali wykazałem się
krnąbrnością i wyjątkowym brakiem lojalności. Lecz i tu Państwo
stanie zapewne na wysokości zadania. Już niedługo, dzięki wejściu
w życie poprawki do ustawy IPN-u będę mógł wreszcie pożyć w
błogim stanie odprężenia, upajać się sienkiewiczowskim
wizerunkiem Polaka i wreszcie poczuć się istotnym organem w prężnym
ciele mesjasza narodów. Wreszcie dobro zwycięży i wyzwoli mnie z
dręczącej niepewności. Odgrodzi mnie szczelną kotarą od
plugastw i oszczerstw zatruwających tak wrażliwą przecież tkankę
narodu. Dzięki tej poprawce dotarło do mnie, że wreszcie wszyscy
zaczniemy mówić jednym głosem, że Polacy nie gęsi i swą prawdę
mają.
Jestem wdzięczny za szklany klosz,
który wielkim nakładem sił i kosztów zostanie nade mną
rozpostarty, bym mógł poczuć się niczym ogórek szklarniowy:
skalibrowany, zielony i szczęśliwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz